Nigdy Cię nie zapomniałam - debiut Marty W. Staniszewskiej
Nigdy Cię nie zapomniałam - debiut Marty W. Staniszewskiej
ebooki ebooki
275
BLOG

Nigdy Cię nie zapomniałam!

ebooki ebooki Kultura Obserwuj notkę 0

 

 

Po raz pierwszy w życiu sięgnąłem po książkę z kategorii literatury dla kobiet. Jest to opublikowana przez wydawnictwo Psychoskok powieść „Nigdy Cię nie zapomniałam” Marty W. Staniszewskiej. Skąd wiedziałem, że to literatura dla kobiet? Od samej autorki, która pisze w posłowiu:

"Chciałabym abyście pamiętali, że ta krótka książka, stworzona w szczególności dla kobiecej części czytelników, jest jedynie fikcją literacką, pierwszym wytworem mojej bujnej, aczkolwiek mocno ograniczonej wyobraźni."

Chciałem zatem sprawdzić, jak wygląda ten kobiecy świat w literaturze. Wspomniana powieść balansuje na granicy literatury sensacyjnej, romansu i prozy erotycznej. Taka mieszanka, która u wielu czytelniczek, a może nawet czytelników, ma szansę wywołać rumieńce na twarzy.

"Jesteś dla mnie wszystkim, Rybko. Moją Agape i Erosem. Słońcem, wodą, tlenem, codziennym posiłkiem. Jesteś moją muzą. To dla ciebie chcę uczyć się i stawać się lepszym. To dla ciebie chcę tworzyć i dawać. Dla ciebie żyć. Żyć z tobą! Jak mógłbym oddychać, gdy ty pierwsza nie weźmiesz oddechu, jak moje serce mogłoby wybić uderzenie, bez twojego, nadającego mu rytm. Kocham twoje oczy, w których odbija się dobro, twoje różowe usta, twoje włosy niczym piaszczyste wydmy smagane wiatrem. Kocham twoje piersi, gdy ulegają moim pieszczotom, twoje jedwabiste płatki nabrzmiałe w podnieceniu, twój jęk, gdy dochodzisz w moich ramionach i wypowiadasz moje imię... Każdego dnia budzę się dziękując losowi, że mi cię ponownie zesłał."

Po takim wyznaniu, z pewnością każdej kobiecie zmiękłoby serce. Tak też się dzieje z główną bohaterką powieści, Sophie, zakochanej do szaleństwa i, co ważne, z wzajemnością w Aleksie. Jednak zanim ich miłość wpłynie na spokojne wody, przeżyją wiele cierpienia, niepewności oraz chwile braku wiary w sens ich związku. Jak to w życiu bywa…

Polecam tę książkę nie tylko paniom.

ebooki
O mnie ebooki

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura