Powieść bawi, ale też prowokuje do refleksji, zweryfikowania poglądów i uważnego rozglądania się wokół.
Powieść bawi, ale też prowokuje do refleksji, zweryfikowania poglądów i uważnego rozglądania się wokół.
ebooki ebooki
94
BLOG

Absurdy polskiego sytemu edukacji w groteskowej powieści Miki Sonnty

ebooki ebooki Kultura Obserwuj notkę 0

Co? Po co? Do czy dla kogo?– te pytania postawiła sobie autorka, decydując się  na napisanie książki „ Erekcja wzrostu”, która wbrew pozorom, jest poważnym głosem na temat polskiej edukacji i nie tylko. 

 

Co?:

Nowa, dynamiczna dyrektor - magister Krystyna Flądra, po powrocie z wakacji  w Świnoujściu, pełna zapału, przystępuje do podnoszenia jakości edukacji w Zespole Szkół  w Gaciach Halnych. Ambicje nie pozwalają jej spocząć na laurach i zastanawia się, co jeszcze mogłaby zrobić, aby zadowolić organy sprawujące nadzór pedagogiczny. Planuje więc pogłębić współpracę z lokalną społecznością, a w szczególności z sołtysem Waldemarem Piekiełko, który jest rozdarty pomiędzy chorymi ambicjami matki, Adeli Piekiełko, i potrzebami dyrektor Krystyny Flądry.

Kolejną szansą rozwoju dla Zespołu Szkół staje się unijny projekt europejski: „Poziom szczęśliwości mniejszości w europejskiej rzeczywistości”, za którym idą nie tylko prestiż,  ale i  pieniądze. Jemu właśnie zostaną podporządkowane kolejne działania. Na przeszkodzie stoi niestety konkurencyjna placówka oświatowa: Zespół Szkół w Narujkach i dyrektor magister Jadwiga Pokraka-Chyra, od dawna rywalizująca z Krystyną Flądrą. Ona również chce pokazać przed władzami oświatowymi, że jest bardziej kompetentna.

Gwałtowny rozwój lokalnej społeczności pod przewodnictwem ZS następuje jednak dopiero wraz z przybyciem biznesmena z Warszawy, Anioła Musiała. Pojawia się w Halnych Gaciach przypadkiem, uciekając przed chaosem, który zapanował w jego życiu, rzeczywistością, która go przerosła, a w szczególności przed kobietami. W perfekcyjny sposób, posługując się współczesnymi narzędziami, takimi jak: szum medialny, kapitał ludzki, potencjał, media, debata, demonstracja, grupy zagrożone marginalizacją, współzawodnictwo, modernizacja  oraz starszymi narzędziami, takimi jak piwo i przekupstwo, powoduje gwałtowną „erekcję wzrostu i postęp galopujący”.

Przy udziale zaktywizowanej społeczności, na polu sołtysowej Adeli Piekiełko, dokonuje archeologicznego odkrycia  szkieletu Bolesława Krzywoustego, który po szczegółowych badaniach laboratoryjnych okazuje się nie być królem Polski, ale innym, nie mniej, znamienitym przodkiem,  gwarantującym jeszcze szerszy  rozgłos.

Ogrom znaleziska i jego konsekwencje, pokazuje impreza kończąca projekt oraz obecność znamienitych gości, takich jak: Minister Edukacji, Komisarz Unii Europejskiej z Komisji do Spraw Edukacji, przedstawiciele Kuratorium, Wydział Edukacji, świat nauki, miejscowi, mniejszości niesłyszące, niewidzące, seksualne, Koło Różańcowe przy kościele Niepokalanego Poczęcia, kandydat na prezydenta. Być może dojedzie nawet sam Prezydent  i Premier.

Ojcem sukcesu jest niewątpliwie  nieobecny na tej imprezie, Anioł Musiał.  Na pytanie czy Musiał musiał tak skończyć jak skończył - autorka książki  odpowiada: musiał!

Ważną rolę dla lokalnego, nie tylko duchowego, rozwoju ma również mieszkaniec plebanii, czyli ksiądz Sebastian Kropidłowski, który poszukując sposobu na niezależność materialną, zaktywizował skutecznie społeczność, a głównie ministranta Czesia Czartoryskiego, niespełnionego od lat dentystę.

 

Po co?

Aby wyrazić podziw dla przemian, jakie zachodzą wokół nas, systemowi edukacji, która odgrywa kluczową rolę w tych przemianach, oraz mediom, które  tym procesom  przewodzą.

 

Do czy dla kogo?

Ta odpowiedź zapewne najbardziej zainteresuje wydawcę: według autorki, książka ma szansę zyskać szerokie grono odbiorców, a czy będą oni także czytelnikami, nie zależy to od autorki. Wśród potencjalnych odbiorców mogą się znaleźć:

 

  • 28 000 ambitnych dyrektorów placówek oświatowych- znajdą tu gotowe przemówienia, porady jak podnieść jakość edukacji, jak radzić sobie ze stresem wywołanym zawiścią    grona pedagogicznego oraz współpracować z władzami oświatowymi i lokalną społecznością;
  • 660 000 nauczycieli, jeżeli potrafią czytać, czynnych zawodowo, w stanie spoczynku z wyjątkiem  staniu wiecznego spoczynku), niezależnie od stopnia awansu zawodowego; mogą się nauczyć jak wkomponować hasło: „ Konrad Wallenrod”  w temat : Rozmnażanie pantofelka, Obliczanie pola kwadratu i Prawo Archimedesa oraz jak wykorzystać w praktyce umiejętności zdobyte podczas koniecznych, wyjątkowych szkoleń, jak uczyć metodami niezbędnymi we współczesnej edukacji, by nie nauczyć;
  • 5,5 mln dzieci i młodzieży z powodu brzydkich słów,  Ali Kuciapki oraz  Jasia Ogierskiego, który pokazuje organy;
  • 1500 osób z Organów Nadzoru Pedagogicznego. Powieść uświadamia  niebezpieczeństwa z nim związane;
  • 1 Pani Minister Edukacji, by  zwrócić uwagę na zmianę czasu i na Ziutka Nowaka – policjanta z charyzmą  z Gaci Halnych;
  • 10 kandydatów  na prezydenta. Znajdą tu gotowy program wyborczy;
  • 38 482 919  zagrożonych marginalizacją w Polsce, którzy w powieści są pilnie poszukiwani  w związku z realizacją programu „Poziom szczęśliwości mniejszości w naszej rzeczywistości” i potrzebą dokonania pomiarów;
  • 34 miliony katolików, którym bliskie sercu są finanse parafii i życie wieczne;
  • 30 000 księży, którym też bliskie sercu są finanse parafii oraz zbawienie parafian;
  • 4 482 919 mln antykatolików, którym nie jest bliskie sercu zbawienie i finanse parafii;
  • 1,5 miliarda  opozycjonistów z Chin, którzy przyjadą do Polski obejrzeć młodą demokrację;
  • 15 000 obcokrajowców  uczących się języka polskiego na uniwersytetach w celu oceny efektów;
  • 20 000 obcokrajowców uczących się języka polskiego spontanicznie, poza ośrodkami akademickimi;
  • 2 miliony i 200 tysięcy rolników i hodowców w celu przypomnienia sobie, czym zajmuje się rolnictwo;
  • oprócz tego: mieszkańcy wsi, przedsiębiorcy szukający pomysłu na założenie dochodowej  działalności, członkowie ruchu oporu, rodzice, właściciele futer z norki, prawnicy zajmujący się nowelizacją kodeksów, służby mundurowe (tu na przykład porady: na co zwrócić uwagę podczas wezwania i jak to ująć słowami w raporcie), pracujący, woźne, zbieracze złomu, jemioły i jagód, rozwodnicy, rodacy powracający  do kraju, naukowcy, architekci, intendentki w przedszkolach (na przykład: jak pozbyć się mleka w piersiach) oraz wiele innych grup społecznych i zawodowych.

 

W sumie, ze względu na złożoną i bogatą w wątki treść, liczbę poruszanych problemów powieść ma szansę znaleźć około 98 457 982  czytelników w Polsce i 1 343 239 923 czytelników w Chinach.

 

 KILKA REFLESJI WOKÓŁ POWIEŚCI

 

Świat współczesnej polskiej prowincji w krzywym zwierciadle przedstawiony jest w niezwykłą wnikliwością i poczuciem humoru. Wszystko jest tu karykaturą, jednak z tej zdeformowanej, pełnej świetnych literackich pomysłów, rzeczywistości, wyłania się ta, która nas otacza, według zasad której żyjemy.

Autorce udało się znakomicie uchwycić absurdy polskiego sytemu edukacji, ściśle związane z politycznymi decyzjami, światopoglądowymi i moralnymi przemianami. W groteskowej konwencji ukazała postawę lokalnej społeczności wobec procesów demokratyzacji, ale przede wszystkim ludzkie typy, które nadają zdarzeniom niepowtarzalnego kolorytu. 

Powieść bawi (czasami znawców przedmiotu, czyli szkolnej rzeczywistości,  do łez), ale też prowokuje do refleksji, zweryfikowania poglądów i uważnego rozglądania się wokół.

Polecam 98 457 982  czytelnikom w Polsce i 1 343 239 923 czytelnikom w Chinach, gwarantując wspaniałą, nie tylko, rozrywkę.

ebooki
O mnie ebooki

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura